Starosta Andrzej Romańczuk wyszedł z sesji absolutoryjnej bardzo zadowolony. Bez problemu otrzymał absolutorium i wotum zaufania.
Sesja rozpoczęła się od krótkiej informacji starosty z działalności Zarządu Powiatu we Włodawie pomiędzy sesjami. Następnie w debacie nad „Raportem o stanie Powiatu Włodawskiego za 2022 rok” jako pierwszy głos zabrał radny Mirosław Konieczny. Zauważył malejącą liczbę mieszkańców, zadłużenie szpitala oraz niewykorzystanie wszystkich szans przy sięganiu o dofinansowanie do remontów dróg powiatowyc
Radny Piotr Gorgol pochwalił zarząd za niektóre inwestycje, budowę domu dziecka, ścieżkę rowerową nad jeziorem Glinki. Radny Tadeusz Sawicki poruszył też fakt nie tylko mniejszej liczby mieszkańców, ale i ustawicznego starzenia się społeczności powiatu oraz coraz mniejszej liczby przedsiębiorców. Elżbieta Strońska stwierdziła z kolei, że gmina Hańsk nie otrzymała środków z Polskiego Ładu. Mariusz Zańko zauważył natomiast wyjątkowo niekorzystne położenie powiatu – brak przejścia granicznego, „zabetonowanie” granicy wschodniej, duża odległość od dużych miast. Poruszył także trudną sytuację finansową szpitala oraz wielką pomoc inwestycyjną rządu. Na koniec dołożył… miastu za konieczność oddania 15 mln zł na modernizację ciepłowni.
Starosta Andrzej Romańczuk również ubolewał nad klęską demograficzną nie tylko powiatu, ale i całego kraju. – Słynne 500+ wcale nie pomogło uzdrowić tej sytuacji, bo rodzi się nas najmniej od II wojny światowej – mówił. Skomentował także stale niską wycenę punktów przez NFZ dla szpitala oraz konieczność większego dokładania środków do oświaty, bo subwencja jest relatywnie coraz niższa. Marian Kupisz dodał, że zdecydowana większość szpitali powiatowych jest coraz bardziej zadłużona.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
Radne pajace w matrixie żyją. Szpital pada bo koszty funkcjonowania ( min administracja ) ma kosmiczne, a nie dlatego że NFZ. Osoba dyrektorki odstręcza potencjalnych lekarzy do pracy w tym szpitalu. pozostali nieliczni . Ostatnio baba rozpędziła OIOM i anestezjologów. Pan Romańczuk pie…. dyrdymały o NFZ i punktach . Tu trzeba trutnia – emerytkę wywalić z posadki . Naprawić co baba popsuła i zniszczyła. Cały problem tego szpitala jest w tym że Romańczuk klepie rozkład tego szpitala.
Co ten starosta Romanczuk pani Szpilewicz plotą? Jeszcze opozycja im przytakuje. Jakoś w Chełmie już kolejny rok szpital jest na plusie. Więc jak widać się da nawet na dzikim wschodnie. Przy urnach rozpedzimy całe to kółko wzajemnej adoracji bo nic nie zrobili dla powiatu. Wybory już blisko
Wystarczy tylko poszukać w necie chełmski szpital jest szpitalem marszałkowskim i posiada drugie największe zadłużenie ze szpitali w województwie lubelskim. Obecnie sięga ono ponad 100mln. zł. Tyle w temacie. Podobnie przedstawie się sytuacja szpitala w Krasnymstawie. To szpital powiatowy i on również nabiera wody (zadłuża się).I to w sporym tępię. Zachęcam do czytania. Pozdrawiam
Ocho zabolało. Po wyborach zaboli jeszcze bardziej
Uj, a jaki zadowolony, betonówkę przecież zrobił, obiecywał i co? Za trzydzieści parę lat, jak … dobrze pójdzie!
Smutny będzie koniec PSLu w powiecie włodawskim
PODZIELAM ZDANIA SMUTNO W TEJ WŁODAWIE, NAWET SZPITAL PADŁ
TO JEST KONIEC
Romańczuk chyba już wie, że nie ma szans w kolejnych wyborach samorządowych i dlatego chce startować do sejmu i mocno walczy o jak najlepsze miejsce.Zastanawiam się co ten nieudacznik będzie tam robił? Szpital się wali, największe bezrobocie w województwie, mizerny wynik w zakresie modernizacji dróg, fatalny stan dróg powiatowych, kulejąca oświata. Jak żyć Panie, jak żyć?
Taki będzie z niego poseł jak z … Pesel zwachal się z płaczą Hołownia ale ludzie nie są głupi. Sondaże dalej pokazują że ich wyniki oscylują w granicach błędów statystycznych. Tak więc szanse że Pan Romanczuk trafi na wiejską są odwrotnie proporcjonalne do ilości wylanych łez przez Szymona. W powiecie Pan Romanczuk już nie będzie rządził i to jest już pewne. Tak więc pani Zosia, Pani Szpilewicz, Pan Adam i reszta kółka wzajemnej adoracji spod znaku zielonego listka może się pakować i mieć karton w gotowości. Wasz czas dobiegł końca. Zawiedliscie zaufanie ludzi po całości. Tej siły już nie powstrzeymacie
Tam większość jest takich nieudaczników życiowych.
Jak by o mnie pisali tak jak o pani dyr szpitala z wstydu bym się pod ziemię zapadła, ona ma to głęboko…….Co to za człowiek??
Doczytałem szpital w Kraśniku 60mln długu. Czy te wszystkie szpitale są źle zarządzane czy jak??
A co ma być niezadowolony. Pensja niemała wpływa regularnie na konto przecież 😉
A radni udzielają absolutorium to jak to jest, co to za radni? mieszkańcy tak narzekają, a rada ,gdzie ta rada i po co ta rada?
zastanawiam się ileż nienawiści może być w takim człowieku, sam pyta sam odpowiada. Czego tak się narobiło.. ale i tak wyborcy zadecydują…
Jakiej nienawiści? Pan Romanczuk i Pani Szpilewicz nic nie robią dla powiatu doprowadzili szpital na skraju wytrzymałośći rada ma to w głębokim poważaniu i mamy im wszystkim jeszcze przyklaskiwac? Jak mówił Cejrowski wszyscy won!
Romańczuk ( bez Pan ) oszukał kilka osób którym na sercu była troska o szpital . Niebawem będzie tylko obywatel Romańczuk – bo karma wraca. Szpilewicz ( bez Pani ) będzie przykrym wspomnieniem tego szpitala . Obywatelka. I tyle .
Brawo Pani Poseł Banaszek za interwencję poselską w sprawie szpitala.przy okazji pojawił się kolejny kwiatek dotyczący transportu. Mimo że szpital ma możliwości zrobienia tego we własnym zakresie zadanie wykonuje firma zewnętrzna. Mam nadzieję że ministerstwo przeprowadzi szczegółową kontrolę i zarzada szczegółowych wyjaśnień od Pani dyrektor Szpilewicz i jej rozbuchanej do granic wytrzymałości świty oraz od Pana jeszcze Starosty Romanczuka. Ciekawe ile tam jeszcze gówienek jest poukrywanych. Jedno jest pewne przy urnach rozliczymy wszystkich łącznie z CAŁĄ nieudolną radą powiatu. Mariuszki Piotrusie Stasie Ele i cała reszta to też o was. Zawiedliscie na całej linii. Pakujcie kartony przeprosicie i nigdy nie wracajcie.
Liczymy również na zmiany w gminie. Koniczyna usycha.
Interpelacja nr 42664
do ministra zdrowia
w sprawie gospodarowania sprzętem pozyskanym ze środków z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, realizowania transportów międzyszpitalnych, dyżurów pracowniczych i wynagrodzenia za świadczoną pracę w Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej we Włodawie
Zgłaszający: Anna Dąbrowska-Banaszek, Patryk Wicher, Fryderyk Kapinos, Krzysztof Szulowski, Sławomir Zawiślak
Data wpływu: 06-07-2023
Panie Ministrze!
Zwrócili się do nas pracownicy SPZOZ we Włodawie z prośbą o pomoc w wyjaśnieniu sytuacji panującej w szpitalu we Włodawie i interwencję. Zwracają oni uwagę na niegospodarność i złe zarządzanie tą placówką.
W 2020 roku szpital zawarł umowę na przyznanie środków z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 na realizację zakupu sprzętu medycznego oraz ambulansu związanego z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, dzięki czemu w marcu 2021 roku wszedł m.in. w posiadanie nowej, w pełni wyposażonej karetki specjalistycznej. Karetka służyła do transportów międzyszpitalnych pacjentów w stanie zagrożenia życia.
Od 1 października 2022 roku SOR we Włodawie został przekształcony w izbę przyjęć. Od tego momentu rozpoczęły się problemy związane z transportem realizowanym w szpitalu.
Od grudnia 2022 roku ratownicy medyczni pozostawali w gotowości do pracy (dyżur pracowniczy), nie otrzymując za to wynagrodzenia, co jest niezgodne z art. 151 § 3 Kodeksu pracy. Wielokrotne rozmowy ratowników z dyrekcją nie przyniosły efektów. Usłyszeli, że jeśli nie wyrażą zgody na gotowość nieodpłatną, zostaną przeniesieni z izby przyjęć na inne oddziały, a transport zostanie oddany w outsourcing. Kierując się dobrem pacjentów i potrzebą realizowania w krótkim czasie transportów międzyszpitalnych, wyrażali na to zgodę.
23 czerwca 2023 roku zostali poinformowani, że od 1 lipca 2023 roku wszystkie transporty sanitarne, medyczne, transport krwi będzie realizowany przez zewnętrzną KTS Triomed z siedzibą w Lublinie. Firma ta realizowała już wcześniej usługi transportowe specjalistyczne dla szpitala (mimo posiadania przez tę placówkę własnej karetki i kadr), szpital ponosił duże koszty, np. w 2021 roku firma Triomed zrealizowała dla SPZOZ we Włodawie transporty na kwotę ponad 130 tys. zł. Obecnie firma ta została wskazana bez postępowania przetargowego, mimo obowiązujących przepisów.
Zgodnie z przekazaną informacją wskazana firma ma realizować usługę szpitalnymi środkami transportu.
Karetka specjalistyczna zakupiona w ramach umowy na przyznanie środków z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 na realizację zakupu sprzętu medycznego oraz ambulansu związanego z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 nie może być przekazana innemu wykonawcy świadczeń transportowych, mówi o tym § 5 punkt 4: „Beneficjent nie może w czasie trwania umowy oraz w okresie 5 lat od jej zakończenia, bez pisemnej, pod rygorem nieważności, zgody ministra, zbyć, wydzierżawić, wynająć, użyczyć lub obciążyć zakupionego w ramach umowy sprzętu pod rygorem obowiązku zwrotu środków przekazanych na zakup sprzętu, o którym mowa w § 1, wraz z odsetkami jak dla zaległości podatkowych liczonych od dnia zbycia, wydzierżawienia, wynajęcia, użyczenia lub obciążenia, w terminie 14 dni od dnia dokonania niedozwolonej czynności prawnej”.
Zwracamy się do Pana Ministra z pytaniami:
Czy dyrekcja szpitala otrzymała pisemną zgodę Pana Ministra na postępowanie, jak w przedstawionym opisie sytuacji? Jeśli tak, to czym ta zgoda była motywowana?
Czy w czasie realizowania transportów przez pracujących w szpitalu ratowników medycznych, w tym transportów międzyszpitalnych pacjentów w stanie zagrożenia życia (neurologicznych, kardiologicznych, ciężarnych zagrożonych przedwczesnym porodem, dzieci) były zgłaszane jakieś nieprawidłowości?
Czy kryterium czasu (zdecydowanie dłuższy czas oczekiwania pacjentów na zlecony, zewnętrzny transport) nie jest kryterium ważnym?
Pragniemy dodać, że SPZOZ we Włodawie jest położony w terenie przygranicznym, powinien być stałe przygotowany na konieczność transportu międzyszpitalnego w krótkim czasie.
czyli co ? celowe działania nieudaczników z dyrekcji? tu prokurator winien się zająć narażeniem na straty. jak przekręty w aptece swego czasu odchodziły na lekach i magisterka to zgłaszała to za kare ją zwolnili ( za to , ze wykryła nieprawidłowości )
Dziennik Wschodni wielokrotnie opisywał, że w mających niespełna 1000 mieszkańców Wisznicach jest w tym roku bogatsza oferta specjalistycznych usług medycznych niż w 60-tysięcznej Białej Podlaskiej i prawie 20-tysięcznym Międzyrzecu. Chodzi o usługi w zakresie preluksacji (USG bioder u małych dzieci), leczenia wad postawy u dzieci i młodzieży oraz w zakresie rehabilitacji leczniczej – fizjoterapii ambulatoryjnej.
Sprawą zainteresował się poseł Adam Abramowicz (PiS). Według jego ustaleń, spółka, która podpisała z bialskim NFZ kontrakty na wymienione usługi medyczne w Wisznicach, świadczy je w budynku należącym do rodziny Teresy Szpilewicz. Czyli szefowej Delegatury Lubelskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Białej Podlaskiej. Poseł zawiadomił Ministerstwo Zdrowia i NFZ.
Wtedy fundusz rozpoczął wewnętrzną kontrolę w bialskim oddziale. Jej pierwszym efektem była informacja z bialskiej delegatury, że 18 maja dokonano wypowiedzenia umowy najmu lokalu spółce świadczącej w Wisznicach usługi medyczne zakontraktowane przez fundusz. Ma dwa miesiące na opuszczenie budynku. Sama Szpilewicz natomiast oddała się do dyspozycji dyrektora oddziału NFZ w Lublinie.
Małgorzata Bartoszek, rzecznik lubelskiego NFZ, poinformowała nas, że zapadły decyzje kadrowe.
– Dyrektor Lubelskiego Oddziału NFZ postanowił rozwiązać stosunek pracy z kierownik delegatury w Białej Podlaskiej. Dlaczego? Ponieważ jako osoba nadzorująca wykonywanie umów na terenie delegatury utraciła wiarygodność. Odpowiedzialny za dysponowanie środkami publicznymi dyrektor lubelskiego oddziału, uznaje, że sprawą dużej wagi jest budowanie zaufania do funduszu, jako instytucji działającej bezstronnie i profesjonalnie – napisała rzecznik. Ale jednocześnie zaznaczyła: Lubelski Oddział Wojewódzki NFZ ponownie potwierdza, że kontrakty na terenie gminy Wisznice zostały zawarte poprawnie, z zachowaniem obowiązujących przepisów i standardów.
Poseł Abramowicz komentując decyzję kadrową, mówi, że dobrze się stało. Ale uważa, że fundusz zatrzymał się w pół drogi. – Czekamy na przywrócenie pacjentom m.in. z Białej Podlaskiej i Międzyrzeca Podlaskiego podobnego dostępu do usług medycznych, jak w Wisznicach.
Próbowaliśmy się skontaktować z odchodzącą kierownik oddziału. Na nasze pytanie SMS-owe Teresa Szpilewicz nie odpowiedziała. Nie odbierała też telefonu. W bialskiej delegaturze usłyszeliśmy wczoraj, że jest na urlopie.
REKLAMA
Ta baba to aferzystka