Gmina Włodawa nie zgodziła się na uruchomienie zakładu przeróbki opon na opał, który na terenie dawnego Sco Paku chciał uruchomić syn byłego właściciela firmy. Radni obawiali się, że zamiast miejsc pracy i wpływów z podatku, spadnie im na głowy kolejny kłopot w postaci hałd odpadów ściąganych z Zachodu.
Sco-Pak był jednym z największych zakładów produkcyjnych w regionie. Dzisiaj fabryka papieru i tektury w Orchówku (gm. Włodawa) to obraz nędzy i rozpaczy. Opuszczone hale i hałdy zalegających na placu odpadów wyglądają jak scenografia filmów postapokaliptycznych. Stanowią też potencjalne zagrożenie ekologiczne.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
Bardzo dobrze. Miasto nie mogło tak odrazu zrobić na przemyslowej gdzie sakowiec wywalił kilkaset ton odpadów i leży to dalej wp…u!
Cwaniaczki z Chełma lubelskiego chcieli po raz 2 zrobić ludzi w konia.Co robi WIOŚ w temacie pozostałości po SKOPAKU?