Dwóch mieszkańców powiatu włodawskiego najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. 26-latek kierując volkswagenem nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Wraz z 23-letnim pasażerem po drodze przez okno wyrzucali narkotyki. Zostali zatrzymani przez włodawskich kryminalnych oraz patrolowców. W porzuconych woreczkach foliowych zabezpieczono blisko kilogram środków odurzających. Grozi im kara do 12 lat więzienia.
Policjanci operacyjni z włodawskiej komendy ustalili, że dwaj mężczyźni mogą przewozić substancje zabronione w volkswagenie. Policjanci dali kierującemu volkswagenem sygnały świetlne i dźwiękowe, nakazujące zatrzymanie. Kierujący zbagatelizował je i zaczął uciekać. Podczas jazdy razem z pasażerem przez okno wyrzucali posiadane substancje. Po dynamicznym pościgu policjanci kryminalni radiowozem zablokowali volkswagena, zmuszając kierowcę do zatrzymania się.
Informacje policjantów potwierdziły się. W porzuconych woreczkach foliowych zabezpieczono blisko kilogram środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste oraz substancji psychotropowej w postaci mefedronu. Zbiegami okazali się 26-latek oraz 23-latek z powiatu włodawskiego. Zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
W Prokuraturze Rejonowej we Włodawie podejrzani usłyszeli zarzuty wprowadzania do obrotu znacznej ilości narkotyków, ich udzielania a ponadto kierowcy volkswagena przedstawiono dodatkowo zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej. Wczoraj Sąd Rejonowy we Włodawie zastosował wobec obu mężczyzn tymczasowe aresztowanie. Dziś trafią do zakładu karnego. Za tego typu przestępstwa grozi kara do 12 lat więzienia.
aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa
KPP Włodawa
Zuch chłopaki. Na dół do Halemby. Górnik idzie na szychtę i nie wie czy wróci. A te małolaty posiedzą w cieple, oglądną parę meczów i wyskoczą na wolność.
Dzięki psychologom i terapeutom kara za przestępstwa przestała odstraszać. Wraz ze zmniejszaniem dolegliwości kary rosną wskaźniki przestępstw. Więzienia są przepełnione, a przestępcy latami czekają na odbycie kary. Rosną koszty utrzymania skazanych. To karykatura wymiaru sprawiedliwości. A jest rozwiązanie. Każdy skazany nie tylko powinien zapracować w pełni na swoje utrzymanie, ale również na zadośćuczynienie wyrządzonych krzywd. Dla pracujących 2000 cal dziennie a dla tych którzy nie chcą pracować 750 cal. Wtedy wszyscy pracują.