Domy kultury, w tym także chełmski, krasnostawski oraz włodawski, mają twardy orzech do zgryzienia. Polski Fundusz Rozwoju oczekuje od nich zwrotu subwencji, które otrzymały ponad 3 lata temu. A te kwoty nie są małe…
Polski Fundusz Rozwoju jest spółką Skarbu Państwa. W 2020 roku, kiedy to w polskiej gospodarce nastał czarny okres lockdownu, spowodowanego pandemią Covid-19, odpowiadał za udzielanie dofinansowań rządowych przedsiębiorcom. Teraz od części z nich chce zwrotu…
Jak do tego doszło?
Domy kultury to samorządowe instytucje, które prowadzą działalność gospodarczą, uzyskują dochody z prowadzonych przez siebie kin, występów teatralnych i wielu innych przedsięwzięć. W związku z pandemią koronawirusa chełmski jak i włodawski oraz krasnostawski dom kultury zostały zamknięte. Nie było koncertów, wydarzeń i zajęć artystycznych, a w konsekwencji zostały pozbawione możliwości prowadzenia działalności i osiągania przychodów pozwalających na funkcjonowanie instytucji.
– Wiosną 2020 roku pojawiły się informacje, że Polski Fundusz Rozwoju będzie przyznawał subwencje, między innymi dla małych i średnich przedsiębiorstw, zatrudniających do 250 osób. Ponieważ ChDK zatrudniał wówczas 40 osób i zgodnie z założeniami programu w okresie pandemii odnotował znaczny spadek obrotów, podjęliśmy decyzję o złożeniu wniosku o przyznanie subwencji do PFR. Podobnie postąpiło wiele innych samorządowych instytucji kultury, między innymi Włodawski Dom Kultury i Krasnostawski Dom Kultury- opowiada dyrektor ChDK Bartłomiej Kazimierczak.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Super Tygodnia.
Kto daje i zabiera ten się w piekle poniewiera.
PiS DA