Radny powiatu włodawskiego Mariusz Zańko w dniu zadusznym przypomniał na portalu społecznościowym historię Apolonii Rybaczuk, mieszkanki Włodawy, urodzonej w 1847 r. Warto o niej przypomnieć i nam.
Ta wyjątkowa kobieta została odznaczona przez Stolicę Apostolską Krzyżem „Pro Ecclesia et Pontifice”. Odznaczenie to otrzymała 4 września 1927 r. w trakcie podniosłych uroczystości powrotu po carskim wygnaniu Obrazu Matki Bożej do Sanktuarium Maryjnego w Kodniu. W uroczystościach tych brał udział 50-tysięczny tłum na czele z czterema ministrami.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
Kolejna papistowska propagandowa brednia.
mariusz nie kłamie ……………
– Wszyscy żołnierze dostają ciepłe posiłki i napoje – gdy żołnierz jest na patrolu i zwłaszcza, gdy odpoczywa. Sam jadłem posiłki z żołnierzami. Poprawiono normy żywieniowe, podniesiono je ponad dwukrotnie – informuje gen. broni Tomasz Krzysztof Piotrkowski, dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych. Podkreśla, że poprawiane są również warunki zakwaterowania żołnierzy.
Oczywiscie, ze nie klamie. On serio wierzy w te bzdury.
W końcu! Piękna historia o kobiecie, bohaterce, naszej włodawiance. Panie Mariuszu dziękuję
Ot bajeczka dla naiwnych mająca za zadanie spacyfikować Białorusinów, Ukraińców i Litwinów. Baba siedziała w wapnie po nie chciała wafelka od Popa tylko od Księdza. A wasze pradziady, słabo pisate i słabo czytate patrzyły jak te cielaki w malowane wrota. A później nawet się nie zająknęły jak im Naj$ujowsza II Rzeczpospolita cerkwie paliła. Wołyń drogie neofickie lachy od dwóch pokoleń to sobie sami zgotowaliście.
Popatrzcie jeden z drugim na swoje nazwiska. Może wśród waszych przodkow też byli dzielni, odważni ludzie, którzy bronili wiary i kraju?
Rybaczuk czy inny ….uk chociaż nie każdy(znam paru co się z nimi można było napić), tak samo jak ten co pisał komentarz jako „dziadzia bandera”, to raczej Polska ziemia nie powinna ich nosić. Kiedyś Boh ich za to pokaże…
Błazen. I tyle, ty o dumnym ” czysto polskim” nazwisku.
Lol Holaczuk czy Zańko?